Pod względem nagród jest jeszcze dużo do zrobienia
Polka przed rozpoczęciem gry w Madrycie przyznała, że woli warunki wielkoszlemowego French Open czy turnieju WTA 500 w Stuttgarcie od tych panujących w stolicy Hiszpanii, gdzie rozgrywany jest zarówno turniej kobiet, jak i mężczyzn, jednak to ci drudzy dostają większe nagrody pieniężne.
"Tenis to jeden ze sportów, w których panuje największa równość kobiet i mężczyzn, jednak pod względem nagród jest jeszcze dużo do zrobienia" - powiedziała Świątek.
Zwróciła jednak uwagę, że sytuacja związana z wynagrodzeniem się poprawia.
"Najlepsze jest to, że w WTA będzie coraz lepiej, mimo że jest to biznes. Wszyscy wykonujemy jednak tę samą pracę. Są ludzie, którzy mówią, że tenis męski jest lepszy, bardziej fizyczny i krytykują tenis kobiecy. Nie wiem co na to odpowiedzieć, bo wydaje mi się, że gra kobiet jest bardziej wyrównana. W każdym razie idealnym rozwiązaniem będzie wyrównanie warunków dla obu płci" - dodała polska tenisistka.
Liderka światowego rankingu w niedzielę obroniła tytuł w Stuttgarcie. W Madrycie w zeszłym roku nie rywalizowała, a w 2021 roku odpadła w 1/8 finału.
Rozstawiona z "jedynką" Świątek w pierwszej rundzie turnieju w stolicy Hiszpanii ma tzw. wolny los. Jej kolejną przeciwniczką będzie Austriaczka Julia Grabher.(PAP)
msl/ co/