Podczas spotkania z mieszkańcami Kaczyński pytany był, czy PiS planuje powrót do idei powszechnego uwłaszczenia działkowców. "Myśmy tę ideę promowali w latach 2001-2005 i skończyło się naszą klęską" - powiedział. "To znaczy działkowcy nie poparli, a ci którzy tam to mają w ręku od czasów PRL-u przy pomocy różnego rodzaju pisemek dla działkowców - metod propagandowych solidnie nam zaszkodzili" - tłumaczył.
"Jeśli będzie wśród działkowców poważny ruch ku uwłaszczeniu, to my to absolutnie poprzemy" - zapewnił. Przypomniał, że poprzednim razem większość działkowców pytało: "kto załatwi wodę, kto załatwi ochronę?". "No państwo jakoś się między sobą porozumieją i załatwią. Nie, to nas nie interesuje" - cytował. Dodał, że jedynie w Ostrołęce było mocne dążenie od uwłaszczenia. "Myśmy naprawdę się wtedy bardzo mocno w to zaangażowali i od tego czasu tego tematu nie podnosiliśmy, ale jeżeli dzisiaj pojawiło by się tego typu zjawisko to oczywiście je poprzemy, ale to musi być oddolna inicjatywa" - dodał.
Kaczyński był też pytany, czy zmieni się sposób finansowania przewozów regionalnych tak, aby były one finansowane przez rząd, a nie jak teraz samorządy.
Prezes PiS powiedział, że "obawia się, że w tej chwili to postulat mało realny". "Można oczywiście w Polsce przebudować system na dużo mniej samorządowy i wtedy przewozy finansowałby rząd, ale jak ma finansować, to będzie odbierał uprawnienia" - dodał.
Wyjaśnił, że samorządy w Polsce mają dużo większą władze niż w innych państwach europejskich. Opowiadał, że kiedy jego brat, jako prezydent Warszawy jeździł po Europie, rozmawiał z władzami lokalnymi, dowiedział się, że nikt nie miał takiej władzy jak on. "Jedynie w Londynie te uprawnienia były porównywalne, z jedną różnicą, ich finanse były pod ścisłą kontrolą Ministerstwa Finansów Anglii. U nas jest bardzo duża swoboda, na przykład pieniądze, które ostatnio przyszły do gmin, powiatów i samorządów wojewódzkich, (...) są w gruncie rzeczy bez wskazania. Te złotówki mogą wydać na co uważają" - dodał.(PAP)
Autor: Olga Łozińska, Jacek Buraczewski
oloz/ bur/ godl/