Policjanci ustalili właściciela psa pozostawionego w lesie
W niedzielę (14 maja) mieszkanka powiatu strzeleckiego powiadomiła służby ratunkowe, że podczas spaceru w lesie zauważyła psa, który był przywiązany za pomocą krótkiej, 20 centymetrowej smyczy do ogrodzenia. Zwierzęciem zaopiekowali się policjanci i przekazli go do Fundacji S.O.S dla Zwierząt w Chorzowie. Sprawą znęcania się nad pieskiem zajęli się policjanci z Komisariatu Policji w Zawadzkiem.
Policjanci z Zawadzkiego, w niespełna dwa dni, ustalili i zatrzymali właścicielkę porzuconego psa. Okazało się, że była to 57-latnia mieszkanka powiatu strzeleckiego. Kobieta usłyszała zarzut znecania się nad zwierzętami. Przyznała się do winy tłumacząc, że pies zaczął ją denerwować, był nieposłuszny, gryzł ją oraz był agresywny do innych osób. Powiedziała funkcjonariuszom, że w sobotę, 13 maja, podjęła decyzję, że pozbędzie się psa. Zawiozła go osobiście rowerem do lasu, gdzie przewiązała do ogrodzenia i odjechała. Teraz, za przywiązanie psa do drzewa i pozostawienie go bez dostępu do wody i pokarmu, kobiecie grozi do 3 lat więzeinia.
Posiadanie psa to nie tylko przyjemność, ale również obowiązek. Zgodnie z przepisami, właściciel psa ma obowiązek zapewnić mu pomieszczenie chroniące przed zimnem, upałami i opadami atmosferycznymi. W pomieszczeniu ma mieć dostęp do światła dziennego i umożliwia swobodną zmianę pozycji ciała. Ponadto - jak mówią przepisy prawa - pies powinien mieć zapewnioną odpowiednią karmę i stały dostęp do wody. Należy pamiętać również, że nie można trzymać psów na uwięzi w sposób stały dłużej niż 12 godzin albo w sposób powodujący cierpienie. Uwięź, na której trzymany jest pies, nie może być krótsza niż 3 metry.
Pamiętajmy, że jeśli w miejscu naszego zamieszkania spotykamy bezdomne czworonogi zgłośmy problem dzielnicowemu lub za pomocą aplikacji Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa. Każde zgłoszenie jest weryfikowane przez policjantów.