Areszt tymczasowy dla sprawcy brutalnego pobicia 25-letniego taksówkarza
"Prokurator przedstawił 27-letniemu mężczyźnie zarzut popełnienia przestępstwa usiłowania zabójstwa w zamiarze bezpośrednim w związku z rozbojem oraz pozbawieniem wolności" - podała we wtorek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku prok. Grażyna Wawryniuk.
Wyjaśniła, że zarzucone przestępstwo zagrożone jest karą pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 15 albo karą dożywotniego pozbawienia wolności.
Dodała, że podejrzany usłyszał również zarzut dotyczący posiadania marihuany i amfetaminy oraz zarzut posiadania bez wymaganego zezwolenia naboju myśliwskiego.
Mężczyzna został przesłuchany przez prokuratura. "Przyznał się częściowo do pierwszego zarzutu. W całości przyznał się do popełnienia dwóch pozostałych czynów" - mówiła prokurator.
Na wniosek prokuratora sąd tymczasowo aresztował podejrzanego na okres trzech miesięcy.
Śledczy ustalili, że do zdarzenia doszło w minioną sobotę ok. godziny 4 nad ranem. 27-letni mężczyzna zamówił kurs taksówką. "Po zakończeniu zaatakował pokrzywdzonego używając środków obezwładniających-paralizatora, gazu łzawiącego oraz przemocy, uderzając pokrzywdzonego wielokrotnie w głowę oraz inne części ciała" - mówiła prokurator.
Sprawca polecił pokrzywdzonemu wejść do bagażnika. Zabrał telefony komórkowe, portfel z pieniędzmi (2 tys. zł) oraz dokumentami. "Następnie przejechał w inne miejsce, gdzie wyciągnął pokrzywdzonego z bagażnika rzucając go na brzeg cieku wodnego. Po tym obwiązał mu głowę taśmą, w tym częściowo usta i nos" - relacjonowała prokurator.
Następnie sprawca oddalił się z miejsca, pozostawiając pokrzywdzonego w zamkniętym samochodzie.
Następnego dnia rodzina zaginionego 25-latka poinformowała o poszukiwania w mediach społecznościowych. Sprawę zgłosiła na policję. Funkcjonariusze znaleźli samochód pokrzywdzonego w pobliżu Martwej Wisły w Gdańsku. W bagażniku znajdował się skrępowany 25-latek, którego w ciężkim stanie przewieziono do szpitala.
"Jak wynika z wstępnej opinii sądowo-lekarskiej, pokrzywdzony doznał obrażeń naruszających czynności narządów ciała i rozstrój zdrowia na czas powyżej dni 7, przy czym był narażony na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężki uszczerbek na zdrowiu” – tłumaczyła prokurator.
Sprawca został zatrzymany w niedzielę. W jego miejscu zamieszkania ujawniono dokumenty pokrzywdzonego, narkotyki oraz nabój.
W poniedziałek do sprawy zatrzymano drugiego mężczyznę, 41-letniego mieszkańca Gdańska. Jak dowiedział się PAP, został on przesłuchany w charakterze świadka. Trafił do aresztu, bo był poszukiwany do odbycia kary za kradzież.(PAP)
autor: Piotr Mirowicz
pm/ maak/